Rażąco zaniżone kwoty zadośćuczynienia za śmierć bliskiej osoby
W dniu 13.11.2010r. w Smogorzowie miał miejsce wypadek drogowy z udziałem Pana Damiana A – pasażera samochodu marki Fiat. Na skutek utraty panowania nad samochodem, nastąpiło zderzenie z innym pojazdem. Pan Damian doznał poważnych obrażeń ciała, które skutkowały zgonem pięć dni później. Był 21 – letnim mężczyzną, pełnym życia, planów i nadziei na przyszłość. Członkowie rodziny, długo nie mogli otrząsnąć się po stracie. Zmarły pomagał domownikom w codziennych czynnościach, był podporą rodziny. Niestety Ubezpieczyciel, nie uznał faktu Jego śmierci za podstawę do wypłaty adekwatnego odszkodowania. Ponadto, stanął na stanowisku, że fakt niezapięcia pasów bezpieczeństwa, spowodował przyczynienie się Poszkodowanego do powstania szkody, na poziomie 40%. Na rzecz ojczyma, z którym zmarły utrzymywał nienaganne, serdeczne relacje nie została przyznana żadna kwota tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej. Na rzecz dziadków, z którymi zmarły zamieszkiwał, Ubezpieczyciel przyznał kwoty po 1 200 zł. Na rzecz brata – 3 000 zł, na rzecz matki – 6 000 zł. Wypłacone odszkodowanie nie mogło zostać uznane za adekwatne. Jedyną drogą dochodzenia należnych świadczeń pozostało postępowanie sądowe. W procesie powołani zostali biegli specjaliści z zakresu psychologi. Przeprowadzone przez nich badania potwierdziły fakt istnienia silnych więzi emocjonalnych łączących powodów ze zmarłym. Na podstawie dowodów zgromadzonych w sprawie, Sąd Rejonowy dla Karkowa – Nowej Huty wydał wyrok na mocy którego, uwzględniając przyczynienie się Poszkodowanego, przyznał odpowiednio: na rzecz ojczyma – 15 000 zł, na rzecz matki – 50 000 zł, na rzecz brata – 30 000 zł, na rzecz dziadków – po 20 000 zł.